wtorek, 18 września 2012

JASNA GÓRA 2012



Kolejna jednodniowa wycieczka, tym razem po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.
W zasadzie cel był jeden - Częstochowa - Jasna Góra, ale żeby nie było tak prosto i zwyczajnie, ale ciekawiej, to dojazd do Matki Bożej był urozmaicony. 
Odwiedziliśmy znane już i opisywane miejsca, aczkolwiek bardzo interesujące. Słońce zaś sprawiało, że mogliśmy w innym świetle spojrzeć na OgrodzieniecLeśniów...
Zapraszam na wycieczkę.


 

Pierwszym odwiedzonym miejscem było Podzamcze koło Ogrodzieńca, a w nim Sanktuarium Matki Bożej Skałkowej Kult Matki Bożej Skałkowej sięga 1818 roku, ale od Roku Jubileuszowego 2000 możemy modlić się w tym miejscu w nowej Kaplicy. Od 2004 roku na placu przed kaplicą stoi pięć figur-stacji różańcowych, które ukazują najważniejsze wydarzenia z życia Jezusa Chrystusa.








 Stąd jedziemy już na Zamek w Ogrodzieńcu. Zamek już widzieliśmy, więc tylko rzut okiem...






Kierujemy nasze kroki do Parku Miniatur w Ogrodzieńcu
























Po obejrzeniu zamków w miniaturze udaliśmy się do Sanktuarium Matki Bożej Leśniowskiej. Po drodze znany już punkt widokowy przy ruinach kościoła św. Stanisława. Ciekawostką są trzy zegary słoneczne pokazujące czas w Nowym Jorku, Żarkach i Tokio...






I już jesteśmy w Leśniowie...







W drodze do Częstochowy zatrzymujemy się jeszcze na chwilę w Żarkach, by zobaczyć żydowski cmentarz.



Jurę Krakowsko-Częstochowską można zwiedzać przez wiele dni. My i tak dopiero po pięciu godzinach dotarliśmy do celu naszej wycieczki, czyli do Częstochowy. Pora na obiad, a później modlitwa w Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej i zwiedzanie Jasnej Góry. 
Kawa i powrót do domu...
To był bardzo aktywny dzień, a słońce i lekki wiatr sprawiły, że wycieczka się udała.











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz